Oba te pojęcia, zwłaszcza zastosowane w duecie, budzą oczywiste skojarzenia z II wojną i działaniami, które po jej zakończeniu prowadzono wobec Niemiec. Opierała się na założeniu, że narody, owszem, mają prawo do samostanowienia, ale w praktyce w utworzonych przez nie państwach mieli rządzić komuniści, którzy będą “w sojuszu” z rosyjskimi komunistami. Ten koncept sprawdzał się nie tylko jako znakomita platforma ideowa, mająca spajać wschodnich Słowian.
Denazyfikacja. Co oznacza? Tego słowa użył Putin
Pieczęci powstania styczniowego, na której obok symboli Polski i Litwy (Orła i Pogoni) znalazł się symbol Rusi (Archanioł Michał), przeciwstawiano twórczość Nikołaja Gogola, w której pojawiał się motyw jedności wschodnich Słowian pod berłem carskim. Putin nazwał także władze Ukrainy “neonazistami”, którzy przejęli władzę i “juntą, która działa przeciwko narodowi”. “Cała odpowiedzialność za możliwy przelew krwi będzie spoczywać całkowicie na sumieniu reżimu rządzącego na terytorium Ukrainy”, dodał. Także tutaj dzielono hitlerowców na pięć klas (oznaczanych cyframi 1 do 5), przy czym zaliczeni do kategorii pierwszej i drugiej byli stawiani przed brytyjskim sądem wojskowym. Denazyfikacja została zakończona w strefie radzieckiej w 1948, w amerykańskiej w 1949, w brytyjskiej i francuskiej w 1950 r.1 Przyniosła ona ograniczone rezultaty. Jej niekonsekwentne przeprowadzenie utrudniło ściganie zbrodniarzy nazistowskich i umożliwiło wielu byłym nazistom obejmowanie stanowisk w życiu publicznym Niemiec2.
Nowym priorytetem byławalka z blokiem zachodnim i na tym skupiły się ich wysiłki w Niemczech. Doktryna pracowała na korzyść imperium rosyjskiego w rywalizacji z Habsburgami. Kiedy ci ostatni, by uporać się z problemem polskim w Galicji, inwestują w połowie XIX wieku w koncept narodowości ukraińskiej, to dla obserwatorów moskiewskich wiązało się to z obawą powstania tam “ukraińskiego Piemontu” – kolebki myśli niepodległościowej Ukrainy. Już podczas wkraczania Armii Czerwonejdo Niemiec, wielu właścicieli ziemskich w panice uciekło na zachód. Ci, którzynie uciekli, szybko znaleźli się na celowniku sowieckich władz. W październiku1945 roku wydano dyrektywę nr 110, autoryzującą przeprowadzenie w Niemczechreformy rolnej, na mocy której arystokracja miała utracić swoje posiadłości,które następnie miały zostać rozdzielone między rolników.
Problemunie udało się jednak rozwiązać całkowicie, z uwagi na wysoką liczbę ludzi znazistowską przeszłością w sądownictwie przy tak restrykcyjnej polityce sądyszybko zostałyby sparaliżowane. Z Broker Forex Umarkets. tego powodu z czasem zaczęto obniżać wymagania dla potencjalnychczłonków administracji, np. Brytyjczycy zezwolili, żeby połowę stanowisk wsystemie prawnym obsadzili dawni członkowie NSDAP.
Wkonsekwencji tego w następnych miesiącach zdymisjonowano 42% wszystkichurzędników. Według raportów terenowych denazyfikacja postępowała błyskawicznie– np. W Stuttgarcie z administracji usuwano nawet 500 osób dziennie.
Znacznie większym problemem okazała się identyfikacja szeregowych nazistów . Według analityków żądania Federacji Rosyjskiej dotyczące “demilitaryzacji” mają na celu pozbawienie Ukrainy możliwości przeciwstawienia się rosyjskiej agresji, natomiast wypowiedzi o “denazyfikacji” wskazują na chęć zmiany władzy na Ukrainie. W radzieckiej strefie denazyfikacja przebiegła najszybciej, m.in. Ze względu na to, że rządy objęli najbardziej spośród stronnictw politycznych prześladowani przez nazistów komuniści i socjaliści. Schwytanych nazistów przetrzymywano w byłych obozach koncentracyjnych. Samo członkostwo w NSDAP było nierzadko traktowane jako przestępstwo, zaś dostęp byłych nazistowskich urzędników do Demokraci: Musimy się dostosować i szybko aby mieć strzał w Gruzji urzędów państwowych był poza pojedynczymi przypadkami uniemożliwiony.
Wojna na Ukrainie. Ekspert ocenia: argumentacja o denazyfikacji i demilitaryzacji Ukrainy jest absurdalna
Akolici Putina i on sam chcieliby odbudować przede wszystkim utraconą rzeczywistość dominacji nad regionem azjatyckim – Kirgistanem, Turkmenistanem, Tadżykistanem. Zapatrzeni w dzieje polsko-rosyjskie zapominamy, jak kolosalne znaczenie miała azjatycka ekspansja Rosji w XIX wieku, Wielka Gra, czyli konkurencja o tę strefę wpływów z Wielką Brytanią i dominacja w czasach ZSRR. Dziś jest to równie newralgiczny obszar ze względu na rosnące znaczenie Chin. W terenie działały specjalne grupyśledcze, mające identyfikować byłych popleczników reżimu.
Prowokacje rosyjskie przed inwazją przypominają jako żywo prowokację Gliwicką, nawet godzina rozpoczęcia wojny jest zbliżona. Putin, przy głębokim przekonaniu, że naśladuje modus operandi Józefa Stalina, działa podobnie do innego dyktatora. Stalin, dokonując inwazji na Polskę, zajmując kraje bałtyckie i Besarabię, był znacznie lepiej przygotowany pod każdym względem, włączając w to “nawiązywanie kontaktu z miejscową ludnością”. Lepiej przygotował grunt, piątą kolumnę wewnątrz państw, które stały się jego celem. W przypadku działań Putina mamy do czynienia z kompletnym rozejściem się retoryki z rzeczywistością i tworzeniem faktów dokonanych. Ataki i próbę zajęcia Odessy i Lwowa nie da się usprawiedliwić ochroną mniejszości rosyjskiej, bo jest ona tam po prostu śladowa.
Bunt Świdrygiełły czy rebelię nadwornego marszałka litewskiego Michała Glińskiego. Świdrygiełło był tak gorącym wiernym prawosławnym, że na chrzcie w Krakowie dostał imię Bolesław, a jego przyjaźni do Cerkwi dowodzi spalenie na stosie metropolity kijowskiego Harasyma. Inspirowany z Moskwy bunt Glińskiego rozpoczyna marszałek-katolik, a integralności państwa polsko-litewskiego broni wówczas prawosławny hetman – kniaź Konstanty Ostrogski. Między ciągotkami do mocarstwowości a zapędami imperialnymi w przypadku Rosji jest zasadnicza różnica i spory interwał czasowy. Rozpad i upadek Ordy stworzył koniunkturę, którą Moskwa wykorzystała do ekspansji.
- Podobny los spotkał przedsiębiorców – bylioni masowo aresztowani a ich majątki nacjonalizowane.
- Osobną kwestią jest sprawa państw bałtyckich – tu Rosja posługuje się pretekstem ochrony mniejszości rosyjskojęzycznej.
- Innym sposobem na ocenę poziomu poparciadla nazistów były kwestionariusze, wypełniane przez Niemców między 1945 a 1948rokiem.
- Nadal obowiązywała zasada, że jest to ojcowizna Olgierdowiczów.
Według jej treści mieli oniutracić możliwość sprawowania jakichkolwiek urzędów publicznych. Dyrektywa ta wywołała konflikt wśród zachodnich aliantów,którzy sprzeczali się co do surowości procesu denazyfikacji – Amerykanie generalnieopowiadali się za bardziej dosadnymi środkami niż Francuzi czy Brytyjczycy. Wkażdym razie dyrektywa pozwoliła na przyspieszenie denazyfikacji. Rozpoczęłosię zdecydowane uderzenie w nazistów, wciąż piastujących stanowiska publiczne.
Analizując słowa prezydenta Rosji, traktuje on ukraińskie wojska oraz władze kraju jako organizacje neonazistowskie podobne do tych z okresu II wojny światowej. W swoich wypowiedziach wzywał żołnierzy Ukrainy do złożenia broni i niewykonywania “przestępczych rozkazów”. Poprzez likwidację NSDAP wraz ze wszystkimi podorganizacjami, rozwiązanie sił SS czy gestapo, zniesienie wszelkich przepisów prawa związanych z dyskryminacją wprowadzonych przez nazistów. Częścią działań było również uwalnianie państwa od zwolenników ideologii nazistowskiej. Rozwiązanie wszelkich instytucji nazistowskich, zniesienie ustawodawstwa nazistowskiego, postawienie przed sądem winnych zbrodni wojennych oraz usunięcie nazistów ze stanowisk publicznych2. Denazyfikacja (niem. Entnazifizierung) – środki podjęte po II wojnie światowej w celu wykorzenienia zasad, ustaw oraz organizacji nazistowskich z życia polityczno-społecznego Niemiec1 oraz Austrii.
Spierali się o rzecz niewinną – autentyczność kilku dokumentów z XIV wieku. W pewnym momencie Linniczenko, tracąc argumenty, przeszedł na poziom pogardy narodowościowej. Zaczął kąsać Hruszewskiego, że do dyskusji wplata małorasijskie sławieczka. Zatem obawa, że Ukraińcy będą chcieli wybić się na niezależność, powodowała, że te aspiracje powstrzymywano i przemocą, i ironią. Oni rozumieli rzeczywistość, w której są pacta conventa i artykuły henrykowskie, gdzie szlachta zawiera umowę z władcą. Chodzi o sakramentalną zasadę społeczno-ustrojową ówczesnego państwa moskiewskiego, że jest car-gosudar, a wszyscy wokół niego to carskije chałopy.
Szef MSZ Ukrainy zabrał głos ws. Wołynia
Rano poinformował o rozpoczęciu “operacji specjalnej” na Donbasie, przeradzającej się w ataki, które objęły swoimi działaniami cały Najlepszy orgazm – usta akcja dla niego obszar Ukrainy. “Będziemy dążyć do demilitaryzacji oraz denazyfikacji Ukrainy”, obwieścił prezydent Rosji. Z kolei demilitaryzacja to proces, w którym pozbawia się dany teren wojsk oraz budynków i maszyn o charakterze wojennym, rozbraja się formacje militarne i paramilitarne.
Putin manipuluje historią w swoim wystąpieniu. Marzenia o wielkiej Rosji i kłamstwo o sowieckich początkach Ukrainy
Pojawiła się wówczas doktryna, że cała Ruś, a ziemie ruskie stanowiły wszak większą część Wielkiego Księstwa Litewskiego, jest ojcowizną Rurykowiczów, zatem – dynastii moskiewskiej. Co ciekawe, w tej doktrynie w ogóle nie pojawiał się wątek bardzo ścisłych więzów krwi między Olgierdowiczami a Rurykowiczami z tych spornych prowincji, które na zasadzie dziedziczenia po linii matczynej dawały Olgierdowiczom wszystkie prawa do tych dzielnic. Do Moskwy, która wyrosła z Rusi Włodzimiersko-Suzdalskiej, ziemie połockie czy smoleńskie nigdy nie należały, a tym bardziej nie należał Kijów czy Czernihów. To wraz z tym ślubem, który miał rozładować napięcie polityczne w regionie, rozpoczyna się napór polityczny, ideologiczny, a później militarny Moskwy na wschodnie rubieże Wielkiego Księstwa Litewskiego. Wtedy też pojawia się drugi bardzo ważny element tej ekspansji. Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz “specjalną operacją wojskową” i domaga się od władz w Kijowie “demilitaryzacji” i “denazyfikacji” kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r.
Wiązał się również znowymi wyzwaniami, przed którymi stanęli alianccy zwycięzcy. Po pokonaniu Niemiecnależało bowiem upewnić się, że nazistowska ideologia została całkowiciewykorzeniona i nie ma ryzyka jej odrodzenia. Zwycięskie mocarstwa zdecydowały,że w okupowanych Niemczech konieczne jest wprowadzenie specjalnych środków,znanych szerzej jako denazyfikacja. Posługiwanie się hasłami imperialnymi, do złudzenia przypominającymi te z czasów Piotra Wielkiego i Aleksandra III, to w przypadku Putina bicie w wielki bęben bez większego zrozumienia. Znałem kilku historyków, którzy przygotowywali przemówienia dla prezydenta. Oni wspominali, że służba prasowa kazała im się przygotować na to, że Putin lubi dodać coś od siebie i nie do końca jest przewidywalne, co doda.
Leave a Reply